Nie warto szukać wiedzy, gdzie szczęście się zaczyna
Ulotne, bierne, puste - niedbałe o człowieka
Nie warto wierzyć w siłę papierowego świata
Od iskry który runie, nim zagaśnie.
Budowle tekturowe o szybach z celulozy
I pustce w fundamentach, gdzie kiedyś był nasz świat
O dachach wybujałych w najdalszych kręgach złudzeń
O drzwiach zamkniętych nagle na niewidzialny klucz
Za ogrodzeniem życia łypiące cicho okiem
Na prapoczątek szczęścia, zgubiony gdzieś we mgle
Niewinne i umarłe, bezwiednie mruczą czasem
Modlitwę o najmniejszą, lecz płomienną łzę.
piątek, 27 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz